Nie, to nie dla absolwenta TG Clarkson stworzono tę potworność. To dzieło projektanta mody Jeremy’ego Scotta, który najwyraźniej ma skłonność do odfruwania w inną rzeczywistość, skrzydła powalają swym wdziękiem jak włosy Donalda Trumpa. Co za artysta!
Premiera Skody Felicia Fun była prawie wszystkim, czego można się spodziewać po dobrych i złych czasach firm związanych z produkcją samochodów, te wydawały pieniądze na wiele głupstw .
Skoda nazwała swoją szkaradę… poczekaj: Felicia Fun.
Riva, jeśli nie masz ochoty na luksusowe motorówki, jest w zasadzie wodną wersją Ferrari lub Lamborghini.
W rzeczywistości nowy Fiat 500 z nadwoziem Abartha jest tak samo daleki od klasycznej Riva Aquarama, jak jak facet ważący 300kg od baletnicy.