23 lipca wielkopolscy inspektorzy z Poznania zatrzymali na autostradzie A2 litewskiego kierowcę, który w swoim pojeździe używał emulatora AdBlue.
Dotychczas funkcjonariusze ITD szukali ich przeważnie wewnątrz desek rozdzielczych. Jednak w tym przypadku pojawiła się nowość. Emulator imitował odświeżacz powietrza wpięty w deskę rozdzielczą.
Ten pseudo odświeżacz powietrza wpływał na nieprawidłową pracę systemu odpowiadającego za oczyszczanie spalin, wskazując obecność płynu w zbiorniku, podczas gdy tak naprawdę go tam nie było.
Obrazuje to film nagrany podczas kontroli, na którym widać zerowy poziom płynu AdBlue, którego wskaźnik, po podłączeniu niedozwolonego urządzenia, przesuwa się do połowy skali.
Według polskiego prawa ukarany za jazdę z emulatorem AdBlue zostaje kierujący, zaś przewoźnik ma obowiązek przywrócenia układu SCR do pełnej sprawności.
Tak więc inspektorzy ukarali kierowcę mandatem karnym, zatrzymali dowód rejestracyjny volvo, a pojazd skierowali do serwisu w celu usunięcia niedozwolonego urządzenia.