Od kilku dni w Polsce zapanowały upały i temperatury nawierzchni dróg znacznie wzrosły, co za tym idzie rozpoczął się sezon na wystrzały opon w samochodach ciężarowych. Na Polskich drogach to często spotykane zjawisko, niejednokrotnie tragiczne w skutkach.
Tak też było i tym razem. W wyniku wystrzału opony śmierć poniósł motocyklista, na którego przewrócił się ciągnik siodłowy z załadowaną piachem wywrotką.
Ustalono, że kierowca czerwonego Volvo FH jadąc trasą S1 w kierunku Tychów, na jednym z zakrętów w wyniku wystrzału opony stracił panowanie nad pojazdem i zjechał nagle na lewą stronę. Pojazd przebił bariery energochłonne i doprowadził do zderzenia z jeszcze dwoma autami ciężarowymi po czym przewrócił się i przygniótł przejeżdżającego motocyklistę, który poniósł śmierć na miejscu.
Motocyklista, który zginął, miał 42 lata. Ppracował w Dąbrowie Górniczej w klinice weterynaryjnej, był bardzo popularnym i lubianym weterynarzem. Specjalizował się w chirurgii weterynaryjnej oraz dermatologii.
Serce na ramieniu miał też kierowca jednej z dwóch zachaczonych ciężarówek, gdy od jego kabiny oderwły się lewe drzwi. Na szczęście nie odniósł obrażeń. W wyniku wypadku piach z wywrotki wysypał się na jezdnie, a ciężarówkę można było usunąć jedynie przy pomocy dźwigu.
Na miejsce zdarzenia wezwano ITD i po odczytaniu tachografów z wszystkich trzech ciężarówek okazało się, że każda przekroczyła dopuszczalną w tym miejscu prędkość 70km/h.
Informacja ta została przekazana biegłym oraz śledczym i ich zadaniem będzie dociec, w jakim stopniu przekroczona prędkość przyczyniła się do zdarzenia i w jakim stopniu ponoszą odpowiedzialność kierowcy, a w jakim inne czynniki, choćby przebieg i zużycie opony.