Elektryczne hulajnogi są obecnie szczytem mody. Podbijają one rynek, gdyż są nie tylko do kupienia, ale można je również wynająć. Niestety tworzą one kolejną grupę problematycznych użytkowników ruchu – bywają bardzo szybkie (do 50 km/h), można nimi wykonywać gwałtowne manewry i w przypadku aut ciężarowych są trudne do zauważenia.
W połowie lipca media z całej Europy donosiły o śmierci brytyjskiej celebrytki. Popularna youtuberka Emily Hartridge zginęła 12 lipca 2019 roku, kiedy jej elektryczna hulajnoga zderzyła się z ciężarówką. Zdarzenie miało miejsce na londyńskim rondzie Queen Circus w godzinach porannych.
Sprawa jest nietypowa, gdyż hulajnogi elektryczne są pojazdami o nie do końca uregulowanym statusie. W Polsce na przykład zdarza się je kwalifikować jako motorowery albo pieszych, zależnie od interpretacji przepisów i charakteru zdarzenia. Natomiast w Wielkiej Brytanii elektryczne hulajnogi są całkowicie zabronione.
Oznacza to, że ciężarówka zderzyła się z pojazdem, który nie miał prawa być na drodze. Nie mógł nawet jechać po wyznaczonej na rondzie drodze rowerowej. Jedyne miejsce, po którym taka elektryczna hulajnoga może się poruszać, to teren prywatny.
Kierowca samochodu ciężarowego, z którym zderzyła się Emily Hartridge, nie został aresztowany i nie wspomina się, by miał ponieść jakiekolwiek konsekwencje prawne, ponieważ wjechał w pojazd, którego nie powinno być na drodze.
W wyniku tego tragicznego wypadku Rząd brytyjski chce uwzględnić elektryczne hulajnogi w publicznym ruchu, obejmując je konkretnymi wymaganiami.