W nocy z 22 na 23 września 2019 roku Inspekcja Transportu Drogowego kontrolowała kierowców poruszających się pojazdami cieżarowymi. Podczas akcji na odcinku drogi krajowej numer 94 w miejscowości Przesieczany koło Zgorzelca schwytano kierowcę, który prowadził cieżarówkę pod wpływem alkoholu. W wydychanym powietrzu miał niemal 0,9 promila. Kolejny kierowca, który został przyłapany na łamaniu prawa, ostatnie 200 kilometrów przejechał na magnesie.
Pijany kierowca pochodził z Łotwy. Z relacji inspektorów wynikało, że podczas kontroli od kierowcy było wyraźnie czuć woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało u kierowcy 0,42 mg/l (0,88 promila) alkoholu w wydychanym powietrzu. Po zakończeniu kontroli patrol ITD przekazał nietrzeźwego szofera policji. Za swój czyn odpowie teraz przed sądem.
Natomiast kierowca jadący na magnesie przyłożonym do impulsatora skrzyni biegów, poruszał się cieżarówką należącą do polskiego przewoźnika. Użył magnesu w celu zafałszowania swojego rzeczywistego czasu pracy. W tym czasie pokonał około 200 km. W tym przypadku kierowca będzie musiał zapłacić mandat. Konsekwencje finansowe grożą również przewoźnikowi.