Jak już wspomniałem w wczorajszym artykule mam już dość tych wszystkich negatywnych wiadomości z informacjami na temat tego co negatywnego dzieje się na drogach , właśnie dla tego spośród wielu wiadomości które ostatnio otrzymuję , teraz głownie zwracam uwagę na te pozytywne ! Tak wiec jak masz jakieś pozytywne sygnały z drogi pisz na [email protected]
Ale do rzeczy tym razem trafiły do nas sygnały z Włoch, bowiem kierowca Fiata zatrzymał się na odpoczynek w miejscowości Serravalle Pistoiese, przy autostradzie A11 , gdy ten chciał ruszyć w dalszą podróż auto odmówiło mu posłuszeństwa , po szybkim przeglądzie auta okazało się że posłuszeństwa odmówił akumulator. Sytuacja była zaś o tyle newralgiczna, że w zabudowie samochodu znajdował się pilny ładunek leków.
Tak więc kierowca nie czekając zawiadomił służby i poprosił o pomoc , na miejsce podjechali karabinierzy i pomogli kierowcy uruchomić auto by ten mógł ruszyć w dalsza podróż. Na całe szpzczęscie sytuacja nie trwała długo dzięki czemu temperatura w aucie nie podniosła się na tyle aby zaszkodzić przetworzonym leką a opóźnienie w dostawie leków było minimalne tak wiec wszystko skończyło się dobrze.
Czemu postanowiłem opisać ten przypadek ? Ponieważ pół roku temu nikt by się nie spodziewał że będziemy obserwować takie właśnie obrazki z kierowcą i żandarmem w maseczkach, wspólnie uruchamiającymi jeden z tysięcy pilnych transportów leków. Tak więc tylko jedno ciśnie mi się na usta : transport dalej pracuje normalnie i nie przeszedł na pracę zdalną jak większość !