Nietypowe sceny na a4 pod Legnicą !

W poniedziałek (01.06.2020r.) około godziny 17:00, na autostradzie A4 na odcinku drogi pomiędzy Legnickim Polem a Legnicą doszło do wystrzału opony w samochodzie do przewozu koni. W wyniku uszkodzenia opony w pojeździe zapaliło się nadkole.

W tym miejscu autostrada nie ma pobocza, ale kierowca, by uchronić zwierzęta przed ogniem, natychmiast się zatrzymał, wyprowadził je z zabudowy i ustawił przy jezdni. Kierowcy poruszający się A4 widząc konie stojące blisko jezdni, trąbili, płosząc zwierzęta, które próbowały uciekać.

Po chwili na miejsce zdarzenia przyjechała legnicka drogówka oraz funkcjonariusze Straży Pożarnej. Policjanci podjęli decyzję o tymczasowym zamknięciu autostrady w obu kierunkach i eskortowaniu koni na najbliższy parking. Funkcjonariusze Straży Pożarnej wraz z opiekunem zwierząt przeprowadzili konie w bezpieczne dla nich miejsce. Niedługo potem nadjechał samochód zastępczy i zabrał zwierzęta.

Kierowcy podróżujący autostradą wykazali się kompletnym brakiem wyobraźni i rozwagi, stwarzając większe zagrożenie niż same konie.

W tych okolicznościach dolnośląska policja opublikowała taką oto lekcję: „Przestrzegamy kierowców o odpowiednim zachowaniu się na drodze, kiedy zauważymy zwierzynę na poboczu, czy jezdni. Pamiętać należy, aby nigdy nie używać sygnałów dźwiękowych, gwałtownie hamować oraz migać światłami. Zwierzę, na wysyłane przez nas sygnały może zareagować agresją lub stać w bezruchu. Dlatego, w takiej sytuacji należy zwolnić do minimum, przejechać lub zaczekać, aż np. dzikie zwierzę się oddali.”