W środę 12 czerwca po godzenie 20:00 policjanci otrzymali zgłoszenie od 22-letniego mieszkańca Budachowa koło Krosna Odrzańskiego, że zabrał pijanemu kierowcy opla corsy kluczyki od samochodu. Policjanci zareagowali natychmiast i przybyli na miejsce zdarzenia. Czterdziestoletni mieszkaniec Radnicy chwiał się na nogach i nie przyznawał do jazdy autem, odmówił także badaniu alkomatem, więc pobrano od niego krew. Policjanci przesłuchali świadków i ustalili, że zatrzymany kierował pojazdem, choć kilka dni wcześniej stracił prawo jazdy.
Czterdziestolatek, po tym jak został zatrzymany, wezwał na miejsce zdarzenia znajomego laweciarza. Gdy ten się pojawił, policjanci wyczuli od niego woń alkoholu. Według słów kom. Norberta Marczenia, rzecznika krośnieńskiej policji, 20-letni laweciarz w wydychanym powietrzu miał 0,21 promila alkoholu. Kierowca lawety stracił prawo jazdy, a oba pojazdy zabezpieczył inny – już trzeźwy – kierowca.