W sobotnie popołudnie, 6 lipca, przy drodze krajowej nr 86 w Podwarpiu, auto osobowe najechało na tył samochodu ciężarowego. Takie zdarzenia są częstym zjawiskiem, ale tym razem do najechania doszło nietypowo na parkingu pod przydrożnym barem.
Porsche Panamera wjechało na parking, a następnie wbiło się w tył stojącej naczepy. Po samych uszkodzeniach można wnioskować, że prędkość nie była dostosowana do manewru. Siła uderzenia była tak duża, że zderzak auta dosięgnął ostatniej osi naczepy, a przedni odcinek dachu uległ zmiażdżeniu, podobnie jak belka i zderzak ciężarówki.
Kierującego Porsche 39-latka oraz 24-letnia pasażerkę uratował prawdopodobnie fakt, że siedzieli wyjątkowo nisko. Oboje zostali wydobyci z wraku i odwiezieni do szpitala. Wyszli z wypadku z ciężkimi obrażeniami, a mężczyzna był poddawany reanimacji jeszcze na miejscu zdarzenia.
Niestety nie znamy więcej faktów. Ani w oficjalnym komunikacie, ani w lokalnych doniesieniach nie podano jak doszło do wypadku.