W Francji znów dochodzi do licznych protestów , czytając doniesienia z zagranicznych mediów można się przerazić skali tych protestów. Ponieważ wkrótce może sięgnąć to apogeum . Niewykluczone wręcz że skończy się to wszystko jak podczas 10 dniowego protestu kierowców ciężarówek gdzie musiało wkroczyć wojsko aby rozładować napięcie.
Z naszych informacji wynika ze co tydzień ma być blokowana autostrada a1 która to łączy Belgię z Francją. Tak więc wierząc tym informacją już jutro z samego rana odbędzie się protest na tej autostradzie. Organizatorami Protestów mają być francuscy przewoźnicy którzy obawiają się wzrostu ceny paliw.
Również dziś 5 grudnia 2019 na francuskie ulice wyjdą obywatele francuscy którzy mają zamiar protestować przeciwko zmianom w systemie emerytalnym. W Praktyce oznaczać to będzie tyle że czeka nas powrót żółtych kamizelek. Dzięki temu francuskie władze spodziewają siię utrudnień w centrach dystrybucyjnych , takich jak choćby Amazon. Należy też mieć na uwadze to ze właśnie 5 dziś będzie utrudniona komunikacja miejska co za tym idzie wzmożony ruch samochodów.
Jednak gdyby tego mało Francuscy Rolnicy też nie mają zamiaru odpuszczać swoich protestów z tego względu iż chcą skupić się na blokowaniu centrów dystrybuujących paliwa aby zapobiec podwyżką paliw. W efekcie czego tylko w dniu wczorajszym dostępu do Paliwa było pozbawionych ponad 420 francuskich stacji. Najgorzej ucierpiało na tym proteście północno-zachodnia część Francji.
Myślicie że to już koniec nic podobnego 12 Grudnia protest zapowiedzieli już przewoźnicy którzy maja zamiar blokować francuską autostradę a16 , tuż pod belgijską granicą w praktyce oznaczać będziecie to utrudniony dojazd do portów w Calais i Dunkierce. Tak więc jeżeli więc planujecie Wyjazd tego dnia do Anglii lepiej go przełożyć.